„Krwawy diament”, czyli akcja z przepiękną muzyką

Akcja filmu rozgrywa się w Sierra Leone, w latach 90.XX wieku. W tym okresie, miała tam miejsce wojna domowa gdzie rebelianci zmuszali ludzi do niewolniczej pracy przy wydobyciu diamentów. Pieniądze za ich sprzedaż przeznaczano na zakup broni.





reżyser: Edward Zwick
tytuł oryginalny: Blood Diamond
tytuł polski: Krwawy Diament
data premiery: 8.12.2006 (świat)
główni aktorzy: Leonardo DiCaprio, Djimon Hounsou,                                     



Plakat - klik.
Zwiastun - klik.




Salomon Vandy podczas pracy w jednej z kopalni diamentów znajduje wielki diament, który ukrywa zakopując go w ziemi. Następnie, próbuje go odnaleźć a w tym pomagają mu Danny Archer oraz Maddy Bowen. Pomimo trudów i przeciwności wszystko się udaje...

Temat produkcji jest jasny, jednak mimo dramatycznego tła - film pokazuje coś jeszcze: brud, biedę, warunki życia ludzi w Afryce, choroby. Obóz uchodźców składający się z milionowego tłumu czy też warunki podczas pracy w wydobyciu kosztownych kamieni. W pamięć zapadają dzieci-rebelianci, zniszczone psychicznie i mordujące swoich bez żadnych skrupułów ani wyrzutów sumienia. Występują tutaj również Ci, którzy mają korzyści z całego zamieszania. Bogactwo, wpływy... Nie ważna jest krzywda innych. Bo Afryka to Afryka. To czarni ludzie - nic nie warci sługusy i niewolnicy. Czyż nie? 


Aktorstwo. Danny Archer (Leonardo DiCaprio) - egoista, angażujący się w poszukiwanie kamienia z myślą o jego kradzieży. Pod koniec jednak zmienia decyzję. I nie sądzę by to robił ze względu na swój stan a z wdzięczności. Co do aktora - wydaje mi się, że nie dał tu z siebie wszystkiego a jakieś 97%. Salomon Vandy (Djimon Hounsou) - rybak, porwany do pracy w kopalni. Kochający mąż i ojciec. Niezwykle odważny i pragnie jedynie odnaleźć swoją rodzinę. Maddy Bowen (Jennifer Connelly) - dziennikarka, z której ust pada wiele prawdy i właściwych opinii dotyczących stosunku bogatych państw do Afryki. 

Podsumowując, film jest godny obejrzenia. W parze z występującą akcją idzie również obraz Afryki i jej ludności a piękne krajobrazy i cudowna muzyka dodają niesamowitego klimatu.



Źródło: zdjęcie

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Medyceusze: władcy Florencji” - recenzja 1. sezonu

„Belfer” - recenzja 1. sezonu