„Filary ziemi” - Ken Follet

Autorzy powieści historycznych przenoszą czytelnika do dawnych lat. Pobudzają naszą wyobraźnię tak, byśmy mogli odzwierciedlić w swoich myślach ducha czasów przedstawianych w książce. Nie należy to do łatwych zadań – twórca musi się odpowiednio przygotować do realizacji swojego pomysłu a czasem zasięgnąć porady historyka.





Autor: Ken Follet
Tytuł: Filary ziemi
Tytuł oryginału: The Pillars of the Earth
Cykl: Filary ziemi (tom I)
Przełożył(a): Grzegorz Sitek
Wydawnictwo: Interart, Warszawa 1992








Ken Follet zadebiutował „Filarami ziemi” w 1989 roku. Powieść liczy ponad 800 stron i zawiera szeroki zakres czasu (1135 – 1174) i w większej ilości opisuje budowę nie istniejącej w świecie realnym katedry w Kingsbridge. Wokół tego wydarzenia autor stworzył niesamowitą powieść, ukazując życie i postępowanie ludzi w średniowiecznej Anglii. Mamy tu pokazany przekrój przez wszystkie warstwy społeczne występujące w ówczesnych czasach – chłopów, szlachtę, księży i królów. Jak na utwór epicki takich rozmiarów, liczba głównych bohaterów również jest spora a wśród nich można wymienić kilku najważniejszych, m.in.: mistrza Toma Budowniczego, mnicha Philipa, biskupa Waleriana Bigod`a, Williama Hamleigh czy też Alienę wraz z Jackiem.

Budowa świątyni nie dość, że jest głównym tematem utworu, toteż stanowi tło do wydarzeń które mają miejsce w miejscowościach Kingsbridge i Shiring. Główne postacie mają tu do czynienia z prawdziwymi problemami wieku średniego: przesądni i bogobojni chłopi, chytrzy i dumni biskupi a także żądni władzy, pieniędzy i wszelkich terytoriów hrabiowie. O ile jestem w stanie zrozumieć to, że ubogi klasztor leżący w Kingsbridge liczył się z każdym wydawanym groszem (przeor Philip) to butnych zachowań biskupa Waleriana nie jestem w stanie zaakceptować. Oczywiście wiadome jest, że postępowanie Bigod`a to czysta zazdrość ale czy tak powinni reagować dostojnicy Kościoła na szczęście innych? Na dodatek mnichów?

Cała opowieść obraca się również obok pięknej miłości Alieny i Jacka, który po ponad 40 latach ukończył budowę monumentalnego kościoła. Pomimo przeciwności losu (intrygi Waleriana i stosunek Kościoła do nieślubnego związku i mieszkania razem w takim przypadku) uczucie tej dwójki nie gaśnie, czego owocem jest ich drugie dziecko.

Zamiast w jednej części utwór czytałam w trzech tomach. Książki czytało mi się bardzo przyjemnie. Jednak odczytane przeze mnie wydanie posiada liczne błędy. Co chwilę napotykałam wzrokiem literówki. Tłumaczenie na polski całkiem dobre jednak odniosłam wrażenie, że w niektórych miejscach został zachowany angielski szyk zdania co utrudniało mi zrozumienie pewnych fragmentów.

Podsumowując książka nie bez powodu została jedną ze światowych bestsellerów. To interesująca historia osadzona w średniowiecznych czasach i w ciekawy sposób. Jest to powieść, która przekazuje wiele ponadczasowych myśli o działaniu władzy, o dopasowaniu odpowiedniej filozofii do każdej z grup społecznych oraz o fałszu i dwulicowości. Znaleźć tu również można szybką akcję, dobrą narrację, niesamowitą fabułę, świetnie wykreowanych bohaterów a wszystko to dzieje się przy scenerii tworzenia przepięknej katedry.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Wilk z Wall Street” - Jordan Belfort

„Dr No” - Ian Fleming