Sprawy organizacyjne

Aby nabrać nieco wprawy w publikowaniu postów i systematyczności w blogowaniu postanowiłam, że najlepszym dla mnie rozwiązaniem będzie wyzwanie. Dużo się nad tym zastanawiałam, dlatego też sądzę, że to najlepszy sposób na początek mojego „blogowego” życia.

Wspomniane wyżej wyzwanie to nic innego jak 30 dni pisania postów. Nie będzie to codzienne pisanie (choć bardzo bym chciała), niemniej jednak postanowiłam sobie, że będę publikować wpisy 3/4 razy w tygodniu i będą to tematyczne dni.

Poniedziałek – pierwszy dzień tygodnia. Postanowiłam, że będzie to wpis o przeczytanych przeze mnie książkach. Może nie będą to recenzje z wyższej półki jednak bardzo chciałabym się z Wami podzielić moimi wrażeniami... Dzień dla książkoholików.

Środa – środek tygodnia dedykuję nauce. Mam tu na myśli naukę języków obcych którą ostatnio odświeżyłam. Opiszę Wam jak zaczynałam z każdym językiem oraz jaki był tego powód. J Będą to również wpisy motywujące mnie do dalszej edukacji.

Piątek (piąteczek, piątunio) a co za tym idzie – czas na relaks po tygodniu ciężkiej pracy. W ten cudowny dzień będą zamieszczone posty na temat oglądanych przeze mnie seriali oraz zobaczonych  filmów. Będą to produkcje wyświetlane na bieżąco w kinach oraz „starocie” do których sama lubię wracać (i do których lubi co jakiś czas powracać telewizja).


Sobota – wpisy będą dotyczyć moich przemyśleń i podjętych przeze mnie działań. Posty mogą się pojawiać ale nie muszą. Wszystko będzie zależne od mojej weny. :) Więcej informacji znajdziecie w zakładce Lifestyle.




Jak się zapatrujecie na taki harmonogram?
Na dzień dzisiejszy jestem pełna pozytywnych myśli. Jedno wiem na pewno – przede mną (i Wami) jest wspólnych 30 dni. Jestem bardzo ciekawa co z tego wszystkiego wyjdzie i nie mogę doczekać się efektów. 









Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Wilk z Wall Street” - Jordan Belfort

„Medyceusze: władcy Florencji” - recenzja 1. sezonu